Witam na moim Blogu . Tutaj będę wrzucać opowiadania z udziałem zespołu "One Direction" . Proszę zostaw komentarz !:)

piątek, 30 grudnia 2011

Rozdział 9 (cz.1)


Impreza miała zacząć się za godzinę , wygoniłam rodziców z domu a oni poszli do kina i na romantyczną kolację . Zeszłam z Carolyn na dół rozstawić sprzęt na karaoke i wyłożyłyśmy kilka puszek piwa i 4 butelki  wódki . Pobiegłyśmy na górę do mojego pokoju się szykować .  Ubrałam się w sukienkę , którą kiedyś dostałam od chłopców , buty które dostałam dziś rano , rozpuściłam moje długie lekko kręcone włosy i pomalowałam rzęsy , Carolyn zaś założyła na siebie  siwe rurki do tego luźną ciemną bluzkę i czarne buty na platformie co robiło , że była znacznie wyższa niż zwykle . Zeszłyśmy na dół i otworzyłyśmy drzwi pierwszym gościom , i tak impreza powoli zaczęła się  rozkręcać . Po godzinie wszyscy przewidywani goście się zjawili , ale nigdzie nie widziałam chłopaków , podeszłam do świetnie bawiącej się Carolyn .

- Widziałaś gdzieś chłopaków ? – zapytałam .

- Nie , może coś im wypadło i będą później , a teraz chodź się bawić . – pociągnęła mnie i zaczęłyśmy tańczyć .Po chwili Carolyn obok nie było , więc postanowiłam tańczyć sama , przy tym dobrze się bawiąc . W rytm piosenki „Last Friday Night” wywijałam na parkiecie , mój taniec przerwał uroczy brunet prosząc mnie do tańca , świetnie się z nimi bawiłam , że nawet nie zauważyłam jak cały zespół zjawił się w moim domu . Gdy piosenka się skończyła poszłam się napić za moje zdrowie .

- Tu jesteś – powiedział ktoś do mnie zza pleców ,odwróciłam się i zobaczyłam Nailla . Mocno się do niego przytuliłam i nie chciałam puścić .

- Udusisz go zaraz – krzyknął loczek podchodząc do mnie

- hahaha , nie mogłabym tego zrobić – powiedziałam i tak samo jak Nailla przytuliłam Harrego .Zaraz do naszego uścisku dołączyli Liam , Zayn , i Louis .

- Co tak późno wpadliście ? Mieliście być już dobre 2 godziny temu – powiedziałam z udawanym smurtkiem .
- No bo wywiad trwał długo , a potem jeszcze fanki i musieliśmy jechać do domu wyszykować się i tak zeszło , ale ważne , że jesteśmy prawda ? –powiedział Zayn .

- No tak – przyznałam z uśmiechem .

- No to bawimy się – krzyknął na cały dom Harry .

Razem poszliśmy tańczyć w rytm piosenki „ Sexy And I Know It  ‘’ po chwili przyszedł czas na tort , zdmuchnęłam siedemnaście świeczek za pierwszym razem i pomyślałam życzenie , ale nie zdradzę jakie , bo się nie spełni , po torcie wszyscy goście skierowali się w stronę karaoke , było naprawdę zabawnie najpierw zaśpiewała Carolyn , której nie widziałam przez całą imprezę aż do teraz , potem zespół „ One Direction „ zaśpiewali swoje największe przeboje i przyszedł czas na to żebym ja zaśpiewałam , wyszłam na środek chwyciła mikrofon i przed rozpoczęciem piosenki ostrzegłam gości , że nie zbyt umiem śpiewać . Muzyka  zaczęła grać  i po chwili zaczęłam śpiewać , widząc miny wszystkich dookoła nie było tak źle . Skończyłam śpiewać i od razu przekazałam mikrofon kolejnej osobie .

- I ty nie umiesz śpiewać – powiedział do mnie Liam .

-  Moim zdaniem nie umiem – słodko się uśmiechnęłam .

- Mam do Ciebie pytanie – powiedział lekko zawstydzony .

- Jasne , pytaj – odpowiedziałam mu .

- Ale nie tu , chodźmy w cichsze miejsce .- poprosił

- To może na taras ? – zaproponowałam

- Dobra – zgodził się , wzięliśmy ciepłe bluzy i wyszliśmy na zewnątrz .

- Ok o co chodzi ? – zapytałam się troskliwie .

- Bo jest taka jedna dziewczyna , bardzo mi się podoba , ale co mam zrobić żeby mnie bardziej lubiła . Jesteś dziewczyną więc powinnaś mi raczej pomóc – powiedział niewinnie .

- Ouu Liam , każda dziewczyna jest inna , ona powinna polubić Cię takiego jakim jesteś , może pokaż jej , że się nią interesujesz .- poklepałam go po ramieniu i weszłam do środka , żeby sam mógł wszystko przemyśleć .W środku zabawa na całego , większość osób tańczyło , w tłumie widziałam jak Naill tańczy z jakąś ciemną blondynką i dobrze czuli się w swoim towarzystwie , pod ścianą Louis stał z Samantą i najwyraźniej był znudzony jej towarzystwem popatrzał na mnie błagalnym wzrokiem , ale ja na złość nic nie zrobiłam .

- Nie wiesz czemu Liam siedzi sam na tarasie ? – zapytał się mnie loczek

- Wiem , ale nie mogę powiedzieć – uśmiechnęłam się do niego tajemniczo .

- Jesteś ..

- Jaka ? – powiedziałam patrząc mu się prosto w jego zielone oczy .

Chciał mnie pocałować kiedy za rękę pociągnęła mnie Carolyn , była strasznie podekscytowana .

- Hej co się dzieje ? – zapytałam

- Po ..po pocałował mnie Zayn – zaczęła mówić

- To wspaniale a mnie prawie Harry , ale przerwałaś - powiedziałam z wymuszonym uśmiechem

- Przepraszam – przytuliła mnie i dodała – chodź idziemy się napić , bez żadnego zastanowienia zgodziłam się . Wzięłyśmy kieliszki i zaczęłyśmy pić , do naszego towarzystwa dołączyli się Zayn , Louis i Liam .  Po kilku kolejkach postanowiliśmy potańczyć  przez kilka pierwszych piosenek bawiliśmy się razem , potem Zayn zniknął gdzieś z Carolyn i zostałam sama z Lou i Liamem .

- I jak Liam wszystko porządku ? – zapytałam z troską

- Pewnie , dzwoniłem do niej i umówiliśmy się na wtorek . – odpowiedział zadowolony .

Uśmiechnęłam się do niego i wróciliśmy do tańca . Byłam wykończona i postanowiłam odpocząć  na tarasie , założyłam ciepłą bluzę i poszłam , usiadłam na ławce i patrzałam w bezchmurne gwieździste niebo . Po chwili ktoś otworzył drzwi , był to Harry z dwoma kieliszkami i szampanem .

- Mogę się dosiąść ? –zapytał grzecznie

- Jasne – powiedziałam uśmiechając się , a on podał mi jeden kieliszek wypełniony szampanem .

- To zdrowie solenizantki – powiedział stukając w mój kieliszek .

Po wypiciu całego szampana odstawiłam kieliszek i położyłam swoją głowę na jego ramieniu , a on mnie mocno objął . Siedzieliśmy tak bez słowa ciesząc się swoim towarzystwem , a tu nagle Naill przybiega .

- Ej wszędzie was szukałem – mówił przejęty – sytuacja krytyczna .

- Co się stało ?! – gwałtownie zareagowałam .

- No bo nie ma już jedzenia – powiedział smutny .

- Naill ty jak już coś powiesz … - nie dokończył bo zaczął się śmiać razem ze mną .
- To nie jest śmieszne – powiedział oburzony i wrócił do środka .


- Idziemy do środka , bo trochę mi zimno – powiedziałam zmarznięta .

- Jasne i przy okazji zrobimy coś do jedzenia panu wiecznie głodnemu – powiedział rozbawiony .

Razem z Harrym udaliśmy się do kuchni i zaczęliśmy szykować naleśniki dla głodnych . Po 30 minutach smażenia podaliśmy naleśniki na stół , bitą śmietanę , sos klonowy i owoce . Jako pierwszy rzucił się Naill , to aż niemożliwe , że on je i je a nie grubnie . Nagle podbiegł do mnie Lou i Liam trzymając jeden wolny kieliszek , podał  mi go i każdemu z nas rozlał po wódce . Już nawet nie wiem ile wypiłam ale chyba dużo bo po chwili urwał mi się film .
 


Jak wam się podoba pierwsza część ? Proszę o komentarze  :)
PS. Drugą część postaram się dodać jak  najszybciej .



5 komentarzy:

  1. świetny :) !!!!
    już się nie mogę doczekać 2 części !!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest świetna! :D

    Zapraszam do mnie http://harrystolemyheart.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę. Dawaj szybko drugą część ;D
    I prooosze niech bedzie z Niallem ;D
    Jak ja go kocham <3
    Hahah ;d
    Zapraszam do siebie
    http://gotta-be-you-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne są te opowiadania. Tylko ci pozazdrościć takiej głowy i wyobraźni :):)

    OdpowiedzUsuń