- Jeszcze raz dziękuję za ten wyjazd chłopcy - pożegnałam się z każdym i udałam się w stronę domu.
- Jeeestem - krzyknęłam na cały dom kładąc walizkę na podłodze , z kuchni przybiegli rodzice i zaczęli mnie ściskać.
- Jak było córciu ? - zapytała mama prowadząc mnie do salonu.Usiadłam na kanapie i zaczęłam wszystko opowiadać w szczegółach , dobra może pominęłam kilka ale na pewno rodzice woleli o tym nie wiedzieć .Zmęczona skierowałam się do pokoju , położyłam się na miękkim łóżku i odpłynęłam do krainy snów .
***
- Carolyn - krzyknęłam do telefonu .
- Co ? HALO? - powiedziała mało przytomna .
- Wszystkiego najlepszego - ponownie krzyknęłam
- To ja mam dziś urodziny ? - powiedziała zdziwiona
- Emm jest 20 czerwiec - powiedziałam
- Dzisiaj jest 20 ? -odpowiedziała zaszokowana - i do tego czerwiec
Odłożyłam telefon od ucha walnęłam się ręką w czoło i ponownie przyłożyłam telefon do ucha .
- Carolyn ? Czy podasz mi namiary na swojego dilera ? -zapytałam z sarkazmem .
- Przepraszam trochę nie ogarniam - powiedziała śmiejąc się
- Słychać - powiedziałam z uśmieszkiem
- Ej dobra mam dziś urodziny to co robimy , z imprezy nici więc co proponujesz ?
- hmm może wypad do Milk Shake City ? - zaproponowałam
- Zgoda - powiedziała po czym się rozłączyła
Tak moja najukochańsza przyjaciółka zapomniała ,że dziś obchodzi swoje 18 urodziny i do tego nie spędzi go w towarzystwie swojego chłopaka , który jest z resztą zespołu w trasie , ale na szczęście kończą ją za kilka dni , więc całe wakacje chłopcy będą tylko dla nas i dla swoich rodzin , ewentualnie też chwilowo dla napotkanych fanek . Zjadłam tosty z dżemem truskawkowym i poszłam się przebrać w coś w czym mogłabym pokazać się na mieście . Założyłam krótkie jeansowe spodenki , luźną bluzkę w paski z rękawem 3/4 i do tego tradycyjnie białe conversy . Przed wyjściem po Caro zrobiłam poranną a raczej popołudniową toaletę . Wyciągnęłam z lodówki tort chwyciłam za małe pudełko leżące na stoliku obok drzwi i wyszłam . Do domu przyjaciółki dotarłam po 15 minutach nacisnęłam delikatnie dzwonek do drzwi i czekałam aż przyjaciółka otworzy . Po chwili drzwi się otworzyły i moim oczom ukazał się Zayn .
- Zayn - krzyknęłam i przytuliłam chłopaka
-Cześć długo włosa - powiedział i uśmiechnął się
- Co tutaj robisz ? -Zapytałam
- Przyjechaliśmy wcześniej - powiedział i obok zjawiła się Caro
-Wszystkiego najlepszego - powiedziałam i wręczyłam prezenty przyjaciółce
- Nie musiałaś - powiedziała i pocałowała mnie w policzek .
- Czyli Harry jest w domu ? -powiedziałam z wielkim uśmiechem na twarzy
- No tak - odpowiedział Zayn - a nie wejdziesz ?
- Nie zostawię was samych a wieczorem się spotkamy - powiedziałam i zaczęłam zmierzać w stronę ukochanego . Wyciągnęłam telefon i wybrałam numer Horana
- Halo ? - usłyszałam
- Głodomorze czemu nie zadzwoniłeś do przyjaciółki i nie powiedziałeś , że przyjeżdżacie wcześniej ?
- Wybacz , zapomniałem - powiedział i usłyszałam jak coś przeżuwa
- A ty co jesz ?
- Naleśniki - odpowiedział z pełną buzią
- Smacznego , dobra ja lecę do Harrego i spotkamy się później - powiedziałam i rozłączyłam się .
Byłam już pod domem Stylesa podeszłąm do drzwi i zapukałam , czekałam i nikt nie otwierał , może nie słyszy pewnie jest na górze . Zadzwoniłam dzwonkiem do drzwi i usłyszałam jak ktoś zbiega po schodach . Otworzyły się drzwi a w nich ukazał się pół nagi Harry zapinający sobie spodnie .Był bardzo spięty
- Cześć - powiedziałam i pocałowałam go w usta a on nawet nie odwzajemnił
- Cześć
- Nie wpuścisz mnie ? -Zapytałam
- To raczej nie jest dob... - odpowiadał ale przerwał mu głos dobiegający zza niego .
- Harry kotku kto to ? -Zapytała ciemna blondynka stojąca za nim ubrana jak mnie mam tylko w jego koszulę .To była Caroline Flack ,nie wiedziałam co powiedzieć nie mogłam wydusić żadnego słowa ale w końcu odpowiedziałam pierwsze co mi przyszło na myśl .
- Eeee chciałam się spytać czy zapytasz się Louisa czy pójdzie ze mną do kina - powiedział ze szklanymi oczami
- To czemu do niego nie zadzwonisz ? -powiedziała patrząc sie na mnie Caroline Flack .
- Emm bo ja ..bo ja przez przypadek usunęłam jego numer - odwróciłam głowę i przetarłam pojedyńczą łzę spływającą po moim policzku .
- Harry podaj jej ten numer i wróćmy do tego co robiliśmy przed chwilą .
- Jasne - wyszeptał chłopak . Odwrócił się i poszedł w głąb domu , a ja stałam przed jego domem i byłam mierzona wzrokiem Caroline . Chciało mi się strasznie płakać ,ale musiałam wytrzymać musiałam .Po chwili zjawił się Harry podał mi kartkę z numerem a Carolyn zatrzasnęła przede mną drzwi . Dla czego nie wygarnęłam mu wszystkiego ? Nie mam pojęcia strasznie tego żałowałam , ale coś w sercu mówiło mi żebym tego nie robiła .Odwróciłam się i zaczełam jak najszybciej biec do domu miedzy czasie spadały mi niekontrolowane krople łez . Poczułam wibracje w kieszeni spodni wyciągnęłam telefon spojrzałam na wyświetlacz ale wszystko było rozmazane odebrałam więc i przyłożyłam telefon do ucha .
- Ola o której z Harrym idziecie do Carolyn ? - rozpoznałam głos Nailla , na słowo Harry zaczęłam płakać
- Ola co się stało ?
- ___________ - nic nie odpowiedziałam
- Czekaj , gdzie kol wiek jesteś idź do domu a ja zaraz tam będę - powiedział i się rozłączył .
Trzasnęłam drzwiami od domu i pobiegłam po schodach do mojego pokoju usłyszałam tylko jak mama zawołała " Ola wszystko okey" .Położyłam się na łóżku i zaczęłam głośno szlochać usłyszałam jak otwierają się drzwi i ktoś siada obok mnie na łóżku . Była to mama .
- Skarbie co się stało ? - zapytała a ja nic nie odpowiedziałam
- Powiesz mi o co chodzi ? - ponownie podjęła próbę a ja pokręciłam głową na znak przeczący .
- W porządku , ale pamiętaj mi możesz wszystko powiedzieć - po tych słowach skierowała się do wyjścia zamknęła za sobą drzwi i usłyszałam jak powiedziała " O Naill dobrze że jesteś może ty wyciągniesz od niej co się stało" . Blondasek zapukał do pokoju i powoli wszedł do środka usiadł za mną i dotknął mnie swoją ręką za ramię . Odwróciłam się i przytuliłam się do niego nadal płacząc .
-Co się stało ? -Zapytał z troską
- Pieprzona miłość - wydusiłam przez płacz ,a on mnie mocno przytulił .Usłyszeliśmy pukanie do drzwi , w progu pojawił się Louis . Usiadł obok nas na łóżku . Trochę się uspokoiłam .
- Mała powiesz w końcu o co chodzi ? -Zapytał Naill . Opowiedziałam im całą historię i znowu zaczęłam płakać , wtuliłam się w blondaska i płakałam do jego ramienia.
- Przepraszam muszę to odebrać -powiedział Naill
- Jasne - odparłam a on wstał i odebrał obok mnie usiadł Louis i tak samo jak Naill mocno przytulił .
- Ej mama dzwoniła i muszę iść do domu przyjechała rodzina , ale wieczorem pójdę do Carolyn - odparł i skierował się do wyjścia .
-Po co przyszedłeś ? -Zapytałam Louisa
- Zadzwonił od mnie telefon spojrzałem na wyświetlacz i był to Harry odebrałem ale rozmawiała ze mną jakaś kobieta , słuchałem co mówiła i potem zorientowałem się , że coś jest nie tak i przyszedłem do Ciebie.
- To była Caroline Flack - powiedziałam smutna
- Co ? to znowu się dzieje . -powiedział zmartwiony Lou
-Ale co się znowu dzieje ?
- On już się z nią kiedyś spotykał . - odparł
- Kiedy ? - zapytałam
- Przed twoim związaniem się z Hazzą - powiedział patrząc się na mnie . Siedzieliśmy kilka minut w ciszy .
- Nie musimy iść do tego kina - Powiedziałam
- Nie czemu , możemy się kiedyś przejść - odpowiedział z lekkim uśmiechem
-Ale masz dziewczynę , powiedziałam to bo to pierwsze co mi przyszło na myśl .
- No w sumie to nie mam dziewczyny - powiedział załamany
- Co jak to ? -Zapytałam
- Jakieś dwa tygodnie temu rozstałem się z Eleanor .
- Dlaczego ? Co się stało ? - Dopytywałam
- Uznała , że nie może być z kimś kto ciągle podróżuje , ale powiedziała że mnie kocha . - powiedział i po jedyńcze łzy zaczęły spływać mu po policzku .
- Och Louis - powiedziałam i go przytuliłam .
***
Pod dom Carolyn podjechaliśmy o 19 . Zapukaliśmy i solenizantka przywitała każdego po kolei . W środku byli już Liam , Zayn , Danielle i o dziwo zobaczyłam Eleanor .
- A gdzie Harry ? - Zapytała a mi zaczęły napływać łzy do oczy . Zostawiłam wszystkich i pobiegłam do łazienki . Siedziałam tam około 10 minut , gdy już doprowadziłam się do porządku wróciłam do reszty .
- Skarbie już wiem co się stało - Powiedziała Carolyn i mnie przytuliłam po chwili zrobiły to Danielle i Eleanor oraz chłopcy . Uspokoiłam się a Carolyn poszła do kuchni i po chwili przyszła z tortem ode mnie był to zwykły prostokątny duży tort ze zdjęciem całej naszej z grai jeszcze z wyjazdu w góry i nad jezioro . Każdy zjadł po kawałku tortu a potem wypiliśmy za zdrowie solenizantki .
- To co idziemy ? - Zapytał Liam
- Jasne - powiedzieliśmy chórem . Mieliśmy zamiar pojechać do jakiegoś klubu i tam świętować urodziny mojej najlepszej przyjaciółki . Wszyscy mieli już wychodzić , gdy w drzwiach zobaczyliśmy Harrego .
_________________________________________
Witam wszystkich . Chcę was bardzo ale to bardzo przeprosić , że nie dodałam rozdziału wczoraj tak jak napisałam wcześniej . Jak się wam podoba ten rozdział ? Czekam na komentarze . Macie już płytę "Up All Night" ja już od niedzieli i cały czas jej słucham . Pozdrawiam ! :)
Ps. Przepraszam za wszelkie błędy .
- Jeeestem - krzyknęłam na cały dom kładąc walizkę na podłodze , z kuchni przybiegli rodzice i zaczęli mnie ściskać.
- Jak było córciu ? - zapytała mama prowadząc mnie do salonu.Usiadłam na kanapie i zaczęłam wszystko opowiadać w szczegółach , dobra może pominęłam kilka ale na pewno rodzice woleli o tym nie wiedzieć .Zmęczona skierowałam się do pokoju , położyłam się na miękkim łóżku i odpłynęłam do krainy snów .
***
- Carolyn - krzyknęłam do telefonu .
- Co ? HALO? - powiedziała mało przytomna .
- Wszystkiego najlepszego - ponownie krzyknęłam
- To ja mam dziś urodziny ? - powiedziała zdziwiona
- Emm jest 20 czerwiec - powiedziałam
- Dzisiaj jest 20 ? -odpowiedziała zaszokowana - i do tego czerwiec
Odłożyłam telefon od ucha walnęłam się ręką w czoło i ponownie przyłożyłam telefon do ucha .
- Carolyn ? Czy podasz mi namiary na swojego dilera ? -zapytałam z sarkazmem .
- Przepraszam trochę nie ogarniam - powiedziała śmiejąc się
- Słychać - powiedziałam z uśmieszkiem
- Ej dobra mam dziś urodziny to co robimy , z imprezy nici więc co proponujesz ?
- hmm może wypad do Milk Shake City ? - zaproponowałam
- Zgoda - powiedziała po czym się rozłączyła
Tak moja najukochańsza przyjaciółka zapomniała ,że dziś obchodzi swoje 18 urodziny i do tego nie spędzi go w towarzystwie swojego chłopaka , który jest z resztą zespołu w trasie , ale na szczęście kończą ją za kilka dni , więc całe wakacje chłopcy będą tylko dla nas i dla swoich rodzin , ewentualnie też chwilowo dla napotkanych fanek . Zjadłam tosty z dżemem truskawkowym i poszłam się przebrać w coś w czym mogłabym pokazać się na mieście . Założyłam krótkie jeansowe spodenki , luźną bluzkę w paski z rękawem 3/4 i do tego tradycyjnie białe conversy . Przed wyjściem po Caro zrobiłam poranną a raczej popołudniową toaletę . Wyciągnęłam z lodówki tort chwyciłam za małe pudełko leżące na stoliku obok drzwi i wyszłam . Do domu przyjaciółki dotarłam po 15 minutach nacisnęłam delikatnie dzwonek do drzwi i czekałam aż przyjaciółka otworzy . Po chwili drzwi się otworzyły i moim oczom ukazał się Zayn .
- Zayn - krzyknęłam i przytuliłam chłopaka
-Cześć długo włosa - powiedział i uśmiechnął się
- Co tutaj robisz ? -Zapytałam
- Przyjechaliśmy wcześniej - powiedział i obok zjawiła się Caro
-Wszystkiego najlepszego - powiedziałam i wręczyłam prezenty przyjaciółce
- Nie musiałaś - powiedziała i pocałowała mnie w policzek .
- Czyli Harry jest w domu ? -powiedziałam z wielkim uśmiechem na twarzy
- No tak - odpowiedział Zayn - a nie wejdziesz ?
- Nie zostawię was samych a wieczorem się spotkamy - powiedziałam i zaczęłam zmierzać w stronę ukochanego . Wyciągnęłam telefon i wybrałam numer Horana
- Halo ? - usłyszałam
- Głodomorze czemu nie zadzwoniłeś do przyjaciółki i nie powiedziałeś , że przyjeżdżacie wcześniej ?
- Wybacz , zapomniałem - powiedział i usłyszałam jak coś przeżuwa
- A ty co jesz ?
- Naleśniki - odpowiedział z pełną buzią
- Smacznego , dobra ja lecę do Harrego i spotkamy się później - powiedziałam i rozłączyłam się .
Byłam już pod domem Stylesa podeszłąm do drzwi i zapukałam , czekałam i nikt nie otwierał , może nie słyszy pewnie jest na górze . Zadzwoniłam dzwonkiem do drzwi i usłyszałam jak ktoś zbiega po schodach . Otworzyły się drzwi a w nich ukazał się pół nagi Harry zapinający sobie spodnie .Był bardzo spięty
- Cześć - powiedziałam i pocałowałam go w usta a on nawet nie odwzajemnił
- Cześć
- Nie wpuścisz mnie ? -Zapytałam
- To raczej nie jest dob... - odpowiadał ale przerwał mu głos dobiegający zza niego .
- Harry kotku kto to ? -Zapytała ciemna blondynka stojąca za nim ubrana jak mnie mam tylko w jego koszulę .To była Caroline Flack ,nie wiedziałam co powiedzieć nie mogłam wydusić żadnego słowa ale w końcu odpowiedziałam pierwsze co mi przyszło na myśl .
- Eeee chciałam się spytać czy zapytasz się Louisa czy pójdzie ze mną do kina - powiedział ze szklanymi oczami
- To czemu do niego nie zadzwonisz ? -powiedziała patrząc sie na mnie Caroline Flack .
- Emm bo ja ..bo ja przez przypadek usunęłam jego numer - odwróciłam głowę i przetarłam pojedyńczą łzę spływającą po moim policzku .
- Harry podaj jej ten numer i wróćmy do tego co robiliśmy przed chwilą .
- Jasne - wyszeptał chłopak . Odwrócił się i poszedł w głąb domu , a ja stałam przed jego domem i byłam mierzona wzrokiem Caroline . Chciało mi się strasznie płakać ,ale musiałam wytrzymać musiałam .Po chwili zjawił się Harry podał mi kartkę z numerem a Carolyn zatrzasnęła przede mną drzwi . Dla czego nie wygarnęłam mu wszystkiego ? Nie mam pojęcia strasznie tego żałowałam , ale coś w sercu mówiło mi żebym tego nie robiła .Odwróciłam się i zaczełam jak najszybciej biec do domu miedzy czasie spadały mi niekontrolowane krople łez . Poczułam wibracje w kieszeni spodni wyciągnęłam telefon spojrzałam na wyświetlacz ale wszystko było rozmazane odebrałam więc i przyłożyłam telefon do ucha .
- Ola o której z Harrym idziecie do Carolyn ? - rozpoznałam głos Nailla , na słowo Harry zaczęłam płakać
- Ola co się stało ?
- ___________ - nic nie odpowiedziałam
- Czekaj , gdzie kol wiek jesteś idź do domu a ja zaraz tam będę - powiedział i się rozłączył .
Trzasnęłam drzwiami od domu i pobiegłam po schodach do mojego pokoju usłyszałam tylko jak mama zawołała " Ola wszystko okey" .Położyłam się na łóżku i zaczęłam głośno szlochać usłyszałam jak otwierają się drzwi i ktoś siada obok mnie na łóżku . Była to mama .
- Skarbie co się stało ? - zapytała a ja nic nie odpowiedziałam
- Powiesz mi o co chodzi ? - ponownie podjęła próbę a ja pokręciłam głową na znak przeczący .
- W porządku , ale pamiętaj mi możesz wszystko powiedzieć - po tych słowach skierowała się do wyjścia zamknęła za sobą drzwi i usłyszałam jak powiedziała " O Naill dobrze że jesteś może ty wyciągniesz od niej co się stało" . Blondasek zapukał do pokoju i powoli wszedł do środka usiadł za mną i dotknął mnie swoją ręką za ramię . Odwróciłam się i przytuliłam się do niego nadal płacząc .
-Co się stało ? -Zapytał z troską
- Pieprzona miłość - wydusiłam przez płacz ,a on mnie mocno przytulił .Usłyszeliśmy pukanie do drzwi , w progu pojawił się Louis . Usiadł obok nas na łóżku . Trochę się uspokoiłam .
- Mała powiesz w końcu o co chodzi ? -Zapytał Naill . Opowiedziałam im całą historię i znowu zaczęłam płakać , wtuliłam się w blondaska i płakałam do jego ramienia.
- Przepraszam muszę to odebrać -powiedział Naill
- Jasne - odparłam a on wstał i odebrał obok mnie usiadł Louis i tak samo jak Naill mocno przytulił .
- Ej mama dzwoniła i muszę iść do domu przyjechała rodzina , ale wieczorem pójdę do Carolyn - odparł i skierował się do wyjścia .
-Po co przyszedłeś ? -Zapytałam Louisa
- Zadzwonił od mnie telefon spojrzałem na wyświetlacz i był to Harry odebrałem ale rozmawiała ze mną jakaś kobieta , słuchałem co mówiła i potem zorientowałem się , że coś jest nie tak i przyszedłem do Ciebie.
- To była Caroline Flack - powiedziałam smutna
- Co ? to znowu się dzieje . -powiedział zmartwiony Lou
-Ale co się znowu dzieje ?
- On już się z nią kiedyś spotykał . - odparł
- Kiedy ? - zapytałam
- Przed twoim związaniem się z Hazzą - powiedział patrząc się na mnie . Siedzieliśmy kilka minut w ciszy .
- Nie musimy iść do tego kina - Powiedziałam
- Nie czemu , możemy się kiedyś przejść - odpowiedział z lekkim uśmiechem
-Ale masz dziewczynę , powiedziałam to bo to pierwsze co mi przyszło na myśl .
- No w sumie to nie mam dziewczyny - powiedział załamany
- Co jak to ? -Zapytałam
- Jakieś dwa tygodnie temu rozstałem się z Eleanor .
- Dlaczego ? Co się stało ? - Dopytywałam
- Uznała , że nie może być z kimś kto ciągle podróżuje , ale powiedziała że mnie kocha . - powiedział i po jedyńcze łzy zaczęły spływać mu po policzku .
- Och Louis - powiedziałam i go przytuliłam .
***
Pod dom Carolyn podjechaliśmy o 19 . Zapukaliśmy i solenizantka przywitała każdego po kolei . W środku byli już Liam , Zayn , Danielle i o dziwo zobaczyłam Eleanor .
- A gdzie Harry ? - Zapytała a mi zaczęły napływać łzy do oczy . Zostawiłam wszystkich i pobiegłam do łazienki . Siedziałam tam około 10 minut , gdy już doprowadziłam się do porządku wróciłam do reszty .
- Skarbie już wiem co się stało - Powiedziała Carolyn i mnie przytuliłam po chwili zrobiły to Danielle i Eleanor oraz chłopcy . Uspokoiłam się a Carolyn poszła do kuchni i po chwili przyszła z tortem ode mnie był to zwykły prostokątny duży tort ze zdjęciem całej naszej z grai jeszcze z wyjazdu w góry i nad jezioro . Każdy zjadł po kawałku tortu a potem wypiliśmy za zdrowie solenizantki .
- To co idziemy ? - Zapytał Liam
- Jasne - powiedzieliśmy chórem . Mieliśmy zamiar pojechać do jakiegoś klubu i tam świętować urodziny mojej najlepszej przyjaciółki . Wszyscy mieli już wychodzić , gdy w drzwiach zobaczyliśmy Harrego .
_________________________________________
Witam wszystkich . Chcę was bardzo ale to bardzo przeprosić , że nie dodałam rozdziału wczoraj tak jak napisałam wcześniej . Jak się wam podoba ten rozdział ? Czekam na komentarze . Macie już płytę "Up All Night" ja już od niedzieli i cały czas jej słucham . Pozdrawiam ! :)
Ps. Przepraszam za wszelkie błędy .
świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńHarry ty głupku !
mam nadzieję, że pogodzą się . :)
czekam z niecierpliwością na kolejny.
świetne ! kiedy następny ? ;>
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, jak każdy z resztą :D Czekam na next :3
OdpowiedzUsuńOby się pogodzili . < 3 .
OdpowiedzUsuńUwielbiam . ♥ .
szkoda że tu nie napisałaś z punktu widzenia Harrego ; (
OdpowiedzUsuńale i tak super ;D
Aż łzy napłynęły mi do oczu. Świetny rozdział. Uwielbiam twojego bloga. ; ]
OdpowiedzUsuńBuźka. ; *
Kocham <3 kocham <3 kocham <3 ten rozdział.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego ;)
super super i jeszcze raz super..czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńuwielbiam twojego bloga, napisz następny i to jak najszybciej , dużo weny;))))))))))
OdpowiedzUsuń`. Zatkało mnie o tym z Harrym. Mam nadzieje że się pogodzą <3 Świetny rozdział <3 Kiedy będzie kolejny .? ^^
OdpowiedzUsuńSuper ;*
OdpowiedzUsuńKiedy następny ??? :P
Szybciutko pisz NN. Jezuuuu Boskoo. ; *** . A pozatym zapraszam do mnie http://niall-stole-my-heart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhttp://themyworldand1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńrozdział genialny. Mam nadzieję, że kombinujesz nad kolejnym, powodzenia ; *
OdpowiedzUsuńGenialne :) Mam nadzieję, że kombinujesz nad następnym wpisem. Powodzenia ; *
OdpowiedzUsuńświeetne jest ! (:
OdpowiedzUsuńa płyte też już mam ; d . ale ja dopiero od poniedziałku : D .
http://themyworldand1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSupcio!! <3
OdpowiedzUsuńNie moge sie doczekać 18!!! ;*
Oby był szybko ;)
Oby sie nie pogodzili bo Harry naprawde przesadził ;)
Hazza przesadził oby sie nie pogodzili !!!!
OdpowiedzUsuńPS.
Kocham twojego bloga <3
I z niecirepliwością czekam na 18 rozdział ! ;*
Świetny rozdział :) . U mnie pojawił się nowy rozdział : http://be-loved-by-you.blogspot.com/ . Jeśli masz ochotę i czas to wpadnij ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny blog ! Weszłam z nudów , ale naprawdę spodobało mi się twoje opowiadanie ;) Oby tak dalej. Czekam na kolejny rozdział . ;) Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńzawalisty! w sumie nie mam zdania co do tego czy mają się pogodzić, obojętnie ale może byłoby fajnie jakby byli razem ? nie wiem, rozdział jest po prostu genialny, proszę jak najszybciej dodaj nowy,; D
OdpowiedzUsuńMatko, to okrepne, w głowie wyzywam cały czas Harrego .. Za bardzo się wczułam . Rozdział jak zawsze świetny . ^.^
OdpowiedzUsuńszkoda mi jej ;c
OdpowiedzUsuńżądam nowego rozdziału, teraz zaraz, już ! <3 i oni mają do siebie wrócic, nooo <3
OdpowiedzUsuńKiedy będzie następny rozdział? Ooo masakra dłużej nie wytrzymam, to jest takie wciągające, jakby była z tego książka, która miałaby nawet 500 stron to był czytała ją nałogowo bez ustanki. Dziewczyno pisz tak dalej, bo to co robisz jest genialne. Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńtwój blog jest super. Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału. Wchodzę parę razy dziennie sprawdzając czy już jest ;) Może niech Harry z Olą się pogodzą, ale nie tak od razu, niech chłopak się postara :D
OdpowiedzUsuńmatko ! pisz zesz ! ;D
OdpowiedzUsuńchole*a jasna ! dawaj nowy rozdział ! :D
OdpowiedzUsuńczekaaaaaaaaamy na następny! booskie <3
OdpowiedzUsuńHarry debil zepsuł wszystko :(
fajnie by było jak by Ola była z Louisem,Harry nadal by ją kochał i widział to wszystko, cierpiał i wiedział co stracił..
Czekam na następny...
OdpowiedzUsuńŚwietny ;)
Super rozdział :P tylko szkoda ,że Harry wszytko zepsół ; (
OdpowiedzUsuńświetne . Zapraszam do siebie ;D
OdpowiedzUsuńaaa jaki fajny blog ;D świetnie piszesz czekam na następny wpis .szczerze to mam nadzieje że za szybko sie nie pogodzą i że ola znajdzie sobie kogoś innego A harry będzie zazdrosny . Ale to już zależy od ciebie ;D
OdpowiedzUsuńfajnie, nawet bardzo :) tylko zbyt rzadko dodajesz wpisy :) buzkaa :*
OdpowiedzUsuńdziewczyno ! dawaj nowy rozdzial ! ;D
OdpowiedzUsuńhazza wszedł do środka i co dalej?????
OdpowiedzUsuńa tak apropo kocham kocham i jeszcze raz kocham twoje opowiadania, ciebię i one direction a najbardziej ich piosenki MOMENTS i STOLE MY HEART
hej po pierwsze kocham twój blog
OdpowiedzUsuń<3 a harry zachowal sie jak swinia niestety ...
a po drugie czy moglabys gdybym cie bardzo ale to bardzo poprosiiła zamiescic kolejny rozzdzial jeszcze dzisiaj allbo jutro? prosze cie bardzo, bo juz nie moge sie doczekac i tak... oj no nie daj sie prosic ;*
xoxo
... Wszyscy mieli już wychodzić , gdy w drzwiach zobaczyliśmy Harrego . i co dalej
OdpowiedzUsuńkocham twojego bloga opowiadania ciebie i oczywiście ONE DIRECTION
swietny ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego ;))
myniall.blogspot.com/
dziewczyno kiedy następny ?? czuję niedosyt !! chcę jeszcze !! świetny blog !
OdpowiedzUsuńdawaj szybko nowy rozdziaaałł!! proszee ; c
OdpowiedzUsuńboskie to jest :* ale dodaj jak najszybcieeej please <3 :D
przeczytałam właśnie wszystkie rozdziały i bardzo mi się podoba czekam na następne Pozdrawiam ^^
OdpowiedzUsuńrozdział genialny ;*, kiedy następny ? ;p
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ! Chociaż smutny..:( ale adrenaline trzeba mieć :)
Usuń